Kolejne zwycięstwo Zawodników ze Zwolenia!
W sobotnie popołudnie miłośnicy horrorów nie znaleźli tego typu filmów w repertuarze zwoleńskiego kina Świt. Natomiast licznie przybyli na halę Zespołu Szkół Rolniczo-Technicznych kibice nie mogli narzekać na brak emocji rodem z najlepszych filmów Hitchcocka.
Ale po kolei – mecz Enea Orlęta Zwoleń – Warszawianka Warszawa rozpoczął się od bardzo miłej uroczystości – Starosta Zwoleński – Pan Stefan Bernaciak w asyście członków Zarządu Powiatu –Mirosława Chołuja, Andrzeja Skorka i Jerzego Kamionki oraz Sekretarza Powiatu – Pani Edyty Sulimy – wręczyli zawodnikom i trenerom Orląt upominki.
Wracając jednak do meczu, to pierwsza połowa do 23 minuty była bardzo wyrównana – żaden zespół nie był w stanie osiągnąć przewagi większej niż jedna bramka. Ostatnie 7 minut pierwszej części to dobra gra zawodników Warszawianki, którzy uszczelnili obronę i nie popełniali błędów w ataku. Dzięki temu osiągnęli oni czterobramkową przewagę: 8-12. Na szczęście dwie bramki rzucone przez Miłosza Łodzińskiego i Kacpra Marzędę pozwoliły na złapanie kontaktu i do przerwy Orlęta przegrywały 10-12. Wynik ten zwiastował ogromne emocje w drugiej części spotkania.
Druga odsłona meczu rozpoczęła się od kolejnych trafień graczy Warszawianki, którzy ponownie odskoczyli na 5 bramek prowadząc 11-16. W tym momencie do graczy Orląt doszła myśl, że zwycięstwo w tym spotkaniu znacznie się oddala. Bramki rzucone przez Mateusza Serokę i Patryka Kuchczyńskiego doprowadziły w 43 minucie do remisu 19-19. Przez kilka kolejnych minut trwała wymiana zdobyczy bramkowych –raz trafiali gracze ze Zwolenia, raz z Warszawy. W 53 minucie nastąpił przełom – zawodnicy Orląt zdobyli 3 bramki nie tracąc żadnej. Ostatnie dwie ważne bramki dla naszej drużyny zdobył Piotr Rojek i ostatecznie to spotkanie rozstrzygnęliśmy na naszą korzyść: 29-28. Najwięcej bramek zdobył Mateusz Seroka 9, Patryk Kuchczyński 6, Marek Kubajka 4, Miłosz Łodziński 3.
Dziękujemy za gorący doping naszym wspaniałym kibicom. Przed nami tydzień przerwy w rozgrywkach, który poświęcimy mocnym treningom pod kątem następnego rywala – drużyny SMS ZPRP Płock.