Zapowiedź meczu z SPR Pabiks Forma u DyBy Pabianice
W niedzielę po raz pierwszy w tym sezonie rozegramy mecz na wyjeździe. O godzinie 14:30 czeka nas mecz z SPR Pabiks Forma u DyBy Pabianice. Rywale podobnie jak my wygrali swój pierwszy mecz. Zapowiada się bardzo wyrównane i pełne emocji spotkanie.
Spotkanie z „Orląt” z „Pabiskem” będzie nie tylko pierwszym wyjazdowym meczem w tym sezonie, ale również pierwszym meczem w historii obu drużyn. Podopieczni Jerzego Markiewicza wygrali na inaugurację sezonu 29:24 z MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski (tutaj więcej o tym spotkaniu). Apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc szczypiorniści ze Zwolenia liczą na korzystny wynik w Pabianicach.
„Wymagamy od siebie nawzajem ciężkiej pracy i zaangażowania w treningi. Już teraz widać postęp w porównaniu z poprzednim sezonem, z czego wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni. Ambicje nie mogą kończyć się na awansie do grupy mistrzowskiej, musimy walczyć również o awans. To z pewnością nie będzie łatwe zadanie, ale nie oznacza to, że jest to nierealne. Zespołu z Pabianic za bardzo nie znamy, ale na pewno postawimy wysoko poprzeczkę i nie będziemy odpuszczać. Cały czas walczymy o pozycję lidera w naszej grupie” – mówi wychowanek „Orląt” – Kacper Marzęda.
Obie drużyny staną naprzeciw siebie po raz pierwszy w historii i obie nie do końca wiedzą, czego mogą spodziewać się po przeciwniku. Podkreślają to nie tylko szczypiorniści UMKS Orlęta Zwoleń, ale także trener SPR Pabiks Forma u DyBy Pabianice – Sebastian Rajchert: „Pierwszy raz będziemy grać z drużyną ze Zwolenia, więc jest do dla nas swego rodzaju niewiadoma. Jednak podchodzimy do tego meczu jak do każdego innego, zawsze gramy o zwycięstwo. Dopiero boisko zweryfikuje, kto jest lepszy. Ciężko pracowaliśmy podczas okresu przygotowawczego i myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani do tego spotkania”.
Zespół Sebastiana Rajcherta w pierwszym meczu pokonał przed własną publicznością Azoty Puławy II 27:25 (11:10). Najskuteczniejszym zawodnikiem był Mariusz Kuśmierczyk, który bramkarza rywali pokonał dziesięć razy. Rozgrywający „Pabisku” był królem strzelców I Ligi Mężczyzn w sezonie 2016/17. Wówczas jako gracz KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski zdobył 173 bramki, co daje 6,7 bramki na mecz.
„Nie znamy zespołu, ale podejrzewam, że z pewnością mają szeroką kadrę i to będzie bardzo wyrównany mecz. Na pewno musimy zwrócić uwagę na Mariusza Kuśmierczyka, który średnio rzuca około sześciu/siedmiu bramek na mecz. O wyniku może zadecydować gra w obronie. Widać, że zespół poczynił postępy i jest to w dużej mierze zasługa Patryka (Kuchczyńskiego), że poukładał tę defensywę i w końcu zaczęliśmy walczyć” – mówi bramkarz „Orląt” – Wojciech Powszedniak.
„Cały czas ciężko pracujemy nad taktyką, ale na treningach skupiamy jeszcze na motoryce, nadrabiając część zaległości. W meczu z „Pabiksem” zagramy w bardzo podobnym składzie jak w meczu z „Piotrkowianinem”. Musimy zwrócić uwagę na Mariusza Kuśmierczyka i znaleźć sposób, żeby ten mecz wygrać. Od przybytku głowa nie boli, ale na ten moment mamy problem z bramkarzami: każdy z czterech zawodników prezentuje bardzo wysoki poziom, przez co mamy twardy orzech do zgryzienia” – mówi trener Jerzy Markiewicz.
UMKS Orlęta Zwoleń przystąpią do meczu jako lider tabeli (II Liga Mężczyzn, grupa III A). Spotkanie z SPR Pabiks Forma u DyBy Pabianice zostanie rozegrane 23 września w niedzielę o godz. 14:30 w Hali Powiatowej w Pabianicach (ul. św. Jana). Nasi szczypiorniści kolejny mecz przed własną publicznością rozegrają 29 września (sobota) o godz. 17:00, w hali ZSRT w Zwoleniu podejmą AZS UMCS Lublin.