Przegraną z AZS UW kończymy przygodę z Pucharem Polski
Kto w środowy wieczór odwiedził halę Zespołu Szkół Rolniczo-Technicznych w Zwoleniu z pewnością nie mógł narzekać na niedobór emocji. Na trybunach komplet PUBLICZNOŚCI (celowo napisaliśmy dużymi literami, gdyż to co pokazaliście w dniu wczorajszym było niesamowite – dziękujemy Wam za głośny doping przez całe spotkanie), wspaniały występ Młodzieżowej Orkiestry Dętej Miasta Zwolenia, pokaz cheerleaderek z Publicznej Szkoły Podstawowej w Zwoleniu, a przede wszystkim emocjonujące, obfitujące w ciągłe zwroty akcji, a nawet w dramatyczne wręcz momenty spotkanie Finału Wojewódzkiego Pucharu Polski. Naprzeciw siebie stanęli gospodarze, czyli zawodnicy Enea Orlęta Zwoleń i AZS Uniwersytet Warszawski.
Goście wiedli prym do przerwy
Mecz lepiej otworzyli goście, którzy w 12 minucie meczu osiągnęli przewagę 5 bramek (wynik 5-10), grając szybko, pomysłowo i skutecznie w ataku oraz twardo w obronie. Nasz zespól nie mógł przeciwstawić się ich kontratakom – w tym okresie łącznie 7 bramek zdobyli skrzydłowi AZS UW Dawid Szpejna i Kuba Witkowski. Po okresie dominacji zespołu gości, zawodnicy Enea Orląt wzmocnili obronę i dokładniej, a co najważniejsze skuteczniej rozgrywali swoje ataki. W 18 minucie meczu tablica wyświetlała wynik 11-12.
Zespół AZS UW musiał radzić sobie bez obu podstawowych skrzydłowych. Najpierw kontuzji doznał Kuba Witkowski, następnie Dawid Szpejna otrzymał czerwoną kartkę za wykonanie rzutu karnego w głowę naszego bramkarza – Adama Lubewego. Mimo osłabienia goście do przerwy prowadzili 15-17.
Remis zakończył mecz
Druga połowa meczu na zawsze pozostanie w naszej pamięci. Koncertowa gra naszych zawodników, piękne bramki Piotra Kacperskiego (8 w całym meczu), Błażeja Smyrgały (6) i Macieja Stępniewskiego (6) dały nam prowadzenie po 55 minutach gry 29-26. Niestety pomimo ogromnej ambicji i woli walki nie udało się utrzymać prowadzenia do końca spotkania, po 60 minutach wynik brzmiał 30-30. I oznaczało to kolejne emocje – rzuty karne.
Rzuty karne wyłoniły zwycięzcę
Pierwsze dwie kolejki na remis, trafili zarówno zawodnicy AZS jak i Orląt. W trzeciej serii rzut rywala obronił Adam Lubawy. Emocje sięgały zenitu gdy do ostatniego rzutu szykował się Kacper Marzęda. Niestety jego rzut obronił bramkarz AZS-u i czekały nas kolejne emocje. Przy pierwszej próbie niecelnie rzucił Maciej Stępniewski, zaś swój rzut trafił Wiktor Przybysz z UW i to właśnie goście odnieśli zwycięstwo.
GRATULUJEMY IM SERDECZNIE ZWYCIĘSTWA i życzymy sukcesów w kolejnych etapach. Sobie natomiast gratulujemy wspaniałej publiczności, zaangażowania władz Gminy Zwoleń, Powiatu Zwoleńskiego oraz sponsorów, którzy nie szczędzą środków w rozwój piłki ręcznej.
Dziękujemy także Młodzieżowej Orkiestrze Dętej Miasta Zwolenia oraz cheerleaderką za uświetnienie finału swoimi występami. Słowa wdzięczności kierujemy również do dyrekcji Zespołu Szkół Rolniczo-Technicznych w Zwoleniu za ogromną pomoc przy organizacji meczu i życzliwość.
Dziękujemy sponsorom
Wśród strategicznych sponsorów drużyny Enea Orlęta Zwoleń są: Gmina Zwoleń, Grupa Enea Wytwarzanie, Powiat Zwoleński, Lobo, Skoczek, Kowalczyk, Krawiec Tractor, Metrol, Korporacja Budowlana Darco, P.H.U. EXODUS.
Drużyna dziękuje także pozostałym sponsorom: DomOgród24, Tanioch, SGB Bank Spółdzielczy Zwoleń, Medica i Bestdach.
Zapraszamy na kolejne mecze w Zwoleniu.