Enea Orlęta Zwoleń 26:31 SPR ROKiS Radzymin
Graczom Enea Orlęta Zwoleń nie udał się rewanż za listopadową porażkę poniesioną w Radzyminie. W niedzielne przedpołudnie przekonywujące zwycięstwo odnieśli gracze ROKiS Radzymin, którym wychodziły prawie wszystkie zagrania. W naszym zespole zawiodła niestety skuteczność, słupki i poprzeczki bramek w hali Zespołu Szkół Rolniczo-Technicznych w Zwoleniu były obijane niemiłosiernie. Do tego doszły dobre interwencje bramkarza gości – Tomasza Rybickiego i niemiła dla naszych sympatyków niespodzianka stała się faktem. Nasz zespół ma teraz dwa tygodnie na przygotowanie się do kolejnego ważnego meczu z Warszawianką (13.03.2021 r. godz.12.30 w Warszawie)
Mecz z ROKiS Radzymin przez całą pierwszą połowę był bardzo zacięty. Żadnej z drużyn nie udało się uzyskać przewagi większej niż jedna bramka, ostatecznie to goście wygrali ją 11-12. O końcowym sukcesie zadecydowało słabsze 10 minut drugiej połowy, gdzie gracze Enea Orlęta Zwoleń rzucili gościom 3 bramki, natomiast gracze z Radzymina rzucili ich 8. Później doświadczeni gracze z Radzymina umiejętnie kontrolowali przebieg spotkania, natomiast w naszych zawodników wstąpiła niemoc strzelecka ( o której pisaliśmy powyżej – skuteczność!!!). Najwięcej bramek dla naszego zespołu rzucili Piotr Rojek i Kacper Tuszyński – po 6, Paweł Grzelak rzucił 3, natomiast po 2 trafienia zanotowali Piotr Kacperski, Patryk Kuchczyński, Wojciech Mazurek i Tymon Kamiński. Mecz zakończył się zwycięstwem gości 26-31.